Wspomnienie ofiar zbrodni w willi „Tereska”

Wspomnienie ofiar zbrodni w willi „Tereska”

Niedawno obchodzony Dzień Zaduszny to dzień szczególny, pełen smutku i wspomnień, a zarazem dumań oraz westchnień. Jest okazją do wspomnienia ofiar jednej z najokrutniejszych nazistowskich niemieckich zbrodni popełnionych na Podhalu. W tym roku mija 78 lat od zbrodni, jakie popełnili Niemcy w rabczańskim uzdrowisku. Wśród ofiar byli zarówno Polacy jak i Żydzi. Prawda o tych wydarzeniach i ogromie tragedii jest trudna do opisania nawet dziś.

Willa w Rabce Zdroju

Willa „Tereska” była miejscem, gdzie wiosną i latem 1942 roku Niemcy dokonywali na placu przed szkołą selekcji Żydów przed ich egzekucjami bądź deportacjami do obozów. W budynku tym niejednokrotnie przetrzymywano też aresztowanych w Rabce Polaków należących do podziemnych organizacji. Dla przedstawicieli obu narodów miejsce to było jednym z ostatnich przystanków zanim zostali straceni lub wywożeni do miejsc kaźni.

Szkoła niemiecka

W roku 1940 w Rabce Zdroju w willi zainstalowano niemiecką Szkołę Dowódców Policji Bezpieczeństwa oraz Służby Bezpieczeństwa. Jej zadaniem miało być kształcenie przyszłych kadr dla Gestapo oraz Kripo a także funkcjonariuszy do podległych im jednostek. Szkoła istniała w budynku aż do 1945 roku, do czasu jak teren ten podbiła Armia Czerwona. W okresie przedwojennym budynek ten zajmowało Sanatoryjne Gimnazjum Żeńskie im. Św. Teresy. Jego właścicielką była Irena Szczuka, która w czasie wojny zaangażowała się w działalność konspiracyjną. W momencie gdy obekt trafił w niemieckie ręce kobietę pozbawiono mieszkania a w czerwcu 1942 roku aresztowano i wywieziono do KL Auschwitz, gdzie zmarła na tyfus kilka miesięcy później, w październiku tego samego roku.

Hołd dla zamordowanych

W roku 1979 na łamach „Tygodnika Powszechnego” ukazał się artykuł „Lament” autorstwa Pauliny Keiner, córki zamordowanego w willi małżeństwa. Tekst ten, oparty na rodzinnej historii jest hołdem dla wszystkich, którzy zginęli w masowych egzekucjach w sąsiadującym z budynkiem lasku. Tekst jest równocześnie przestrogą dla żyjących, by zrobili wszystko aby taka tragedia nigdy więcej się nie powtórzyła.