Wypadek na stacji narciarskiej w Witowie z udziałem 12-letniego chłopaka

Wypadek na stacji narciarskiej w Witowie z udziałem 12-letniego chłopaka

Do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem 12-letniego narciarza doszło w Witowie pod Zakopanem. Na tamtejszej stacji narciarskiej młody chłopak z niewiadomych przyczyn najprawdopodobniej nie zdążył wyhamować przed końcem stoku narciarskiego. Z tego powodu pojechał dalej i przebił ogrodzenie.

Niebezpieczne zdarzenie na stoku narciarskim w Witowie

Zdarzenie, do którego doszło po południu w środę, dnia 9 lutego, najprawdopodobniej skończyło się szczęśliwie. Na ten moment nie znamy jeszcze szczegółowych okoliczności wypadku oraz dokładnego stanu zdrowia młodego narciarza, jednak jak informuje oficer policji prasowy w Zakopanem, do tej pory nie dotarły żadne niepokojące informacje o tamtym wydarzeniu.

Nieoficjalne informacje na temat wypadku 12-letniego chłopca

Z informacji przekazanych przez oficera prasowego policji w Zakopanem usłyszeliśmy również wstępny przebieg wydarzeń całego zajścia. Młody narciarz najprawdopodobniej po przebiciu ogrodzenia zatrzymał się na pryzmie śniegu lub budynku. Po przebiciu ogrodzenia miał zatrzymać się dopiero kilkadziesiąt metrów za nim, uderzając w schody z betonu budynku należącego do administracji narciarskiego ośrodka. Są to jednak informacje wstępnie i nie są oficjalnie potwierdzone.

Dodajmy, że niektóre media informują o ciężkim stanie chłopca, jednak to również nie jest w żaden sposób potwierdzone. Więcej informacji powinniśmy dowiedzieć się w niedalekiej przyszłości.